"Zaatakowałam życie..."
by Qawiorka.
Agata Kulesza, najgorętsze nazwisko wśród polskich aktorek (od niedzielnej, oskarowej nocy) mówi o sobie tak:
"Do siódmego roku życia w ogóle nie zwracałam na siebie niczyjej uwagi, nikt mnie z tego czasu nie pamięta. Szłam do sklepu z kartką, mówiłam -dzień dobry- i dawałam kartkę. Gdy poszłam do pierwszej klasy szybko się zorientowałam, że jak tak dalej będzie to zginę. Zaatakowałam życie i później nie byłam już taka niewidoczna."
To jakby o mnie sprzed lat kilku. Trzech? Czterech? A może mniej jednak? All.
I jeszcze podaję dalej, bo mi tu pasuje: