This is a men's world...

by

Lubię męski świat. Prostych zasad, jasno określonych celów. Uporządkowany, jak w moim ostatnim opowiadaniu:
Nie piszę w ciemno bo go dobrze znam. Ponad wszystko uważam, że mądry mężczyzna, u którego zwycięża intelekt i poczucie humoru to duży skarb. Dobrze się w nim odnajduję i podoba mi się, kiedy jestem jedynym, kobiecym czynnikiem na firmowym, męskim wyjściu na drinka. Czasem nawet wolę ten świat od burzy hormonów dominujących w naszym, damskim świecie. Wiecznych aluzji, niedopowiedzeń, ukrytych w zanadrzu kompleksów, które z niewiadomych przyczyn wstydzą się ujrzeć światła dziennego. Często go nie rozumiem i po prostu się w nim duszę. Na szczęście w takich sytuacjach zwycięża mój męski gen. Gen spokoju i powściągliwości.















Fot.: Archiwum własne.