by

Fot.: Znalezione gdzieś.

Kiedyś, na własne potrzeby stwierdziłam, że do przeżywania Świąt Wielkiej Nocy trzeba dorosnąć. To jest łatwiejsze i pełniejsze jak jest się człowiekiem wierzącym, gdyż wówczas Święta nie spłycają się jedynie do rodzinnych spotkań, suto zastawionego stołu, czy wysprzątanego mieszkania. W tym roku u nas Święta zapowiadają się nadzwyczaj rodzinnie i uroczyście. Wspólnie z mężem będziemy uczestniczyć w Chrzcie Świętym, w Wy spędźcie je najlepiej jak potraficie!